czwartek, 1 kwietnia 2010

Long, long time ago...

Dawno temu nie miałam okazji nic napisać. Wreszcie postanowiłam przerwać tą passę i zamieścić posta zwłaszcza, że miałam w tym tygodniu możliwość porobienia kilku fotek. Z góry dziękuję Agnieszce za towarzystwo i psychiczne wsparcie. Było strasznie zimno i wietrznie co uniemożliwiło zrobienie super świetnych zdjęć, ale te wyszły całkiem dobrze mając pod uwagę warunki pogodowe.
Obecnie jestem w trakcie porządków świątecznych oraz przygotowuje się do egzaminów ( nie ma to jak sesja ciągła). Musicie uwierzyć, że jest co sprzątać. Dzielę pokój z młodszą siostrą więc bałagan mamy spory. Może to dlatego, że ciuchów dochodzi ciągle ale miejsca na nie już nie. Jak na dziś to tyle.
jeansy - zara
t-shirt - zara
szalik- wgo
torebka - wgo
marynarka- by my mum

3 komentarze:

  1. Bardzo fajnie, torebka jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest ten zestaw, torebka warta wsyzstkiego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mama uszyła marynarke?! super! to strasznie trudna rzecz do uszycia... i torebka jest urocza- nietypowa bo zamszowa.

    werka/eliwer

    OdpowiedzUsuń